Sercem i duszą Świętogórskiego Sanktuarium jest umieszczony w głównym ołtarzu obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem i kwiatem róży w dłoni. Matkę i Dzieciątko umieścił artysta na balkonie przykrytym wzorzystym dywanem. Z balkonu roztacza się widok z jednej strony na kościółek świętogórski, a z drugiej na miasteczko Gostyń z charakterystyczną wieżą kościoła farnego. Obraz o wymiarach 148 x 108 cm. namalowany został na czterech, połączonych ze sobą deskach lipowych. Malowidło wykonano temperą na podkładzie klejowo – kredowym.
Nieznane jest nazwisko autora, który sprawnie posługiwał się formułami wypracowanymi przez malarstwo renesansowe, umiejętnie połączył je z kultywowanymi jeszcze tradycjami późnośredniowiecznymi. Na obrazie widnieje data 1540 oraz niejednoznacznie odczytywane, dwie splecione litery: SB albo SC lub też SG, uznawane za sygnatury mistrza. Istnieją przypuszczenia, że jest to kopia zniszczonego w wyniku ruchów innowierczych wcześniejszego obrazu.
Sama postać Matki Bożej, układ i kolor Jej szat przypominają przedstawienia Madonny w typie Hodegetri, nawiązujące do wczesnośredniowiecznej sztuki bizantyjskiej.
Maryja przedstawiona jest w pozycji siedzącej – na tronie. Na swej lewej ręce trzyma siedzące Dzieciątko Jezus – podtrzymujące księgę i królewskie jabłko, a prawą dłonią wskazuje na Swego Syna. Jednocześnie trzyma w niej biały kwiat róży – symbol czystości i wierności. Po dokładnym przyjrzeniu się można zauważyć, że w jeden z palcy wbija się kolec – co symbolizuje cierpienie.
Na tylnej ściance balkonu wypisane zostały słowa łacińskie dobrze korespondujące z tematyką maryjną. Z lewej strony autor umieścił werset z Pieśni nad Pieśniami (3,6): QUE EST ISTA QUE ASCENDIT PER DESERTUM CANTICORUM (Kim jest ta, ci się wyłania z pustyni). Po prawej strony widnieją słowa zaczerpnięte z teologii patrystycznej, nawiązującej do białego kwiatu róży: EIA PARES NIVEI SALVE VIRGUNCULA FLORIS SALVE DULCE DECUS GLORIA PRIMA MEI (Przeto witaj Rodzicielko białego jak kwiat śniegu, witaj, Panienko, słodka ozdobo, chwało pierwsza moja). Ponadto na czarnej wstędze przepasującej błękitną suknię Madonny, artysta umieścił słowa AVE G. Literkę G odczytać można jako Genetrix lub Gratia Plena. Obie interpretacje przedstawiają Maryję jako Świętą Bożą Rodzicielkę, prawdę kwestionowaną przez ówczesne prądy innowiercze.
Dla historii obrazu, a także kultu maryjnego, niezmiernie ważne wydarzenie miało miejsce w 1726 r. Kustosze sanktuarium skierowali wówczas prośbę do Sufragana Poznańskiego biskupa Karola Łodzia Ponińskiego o przysłanie komisji duchownej, celem zbadania prawdziwości łask i cudów przy obrazie Matki Boskiej. Poprzednia opinia o cudowności wydana była w 1511 r., zatem pochodziła z okresu, gdy obecny obrazu jeszcze nie istniał. Komisja złożona z biegłych w teologii, prawie kanonicznym i medycynie przesłuchała na miejscu wielu świadków niezwykłych wydarzeń. W dniu 2 sierpnia 1726 r. wydano dekret, w którym komisja ogłosiła obraz za cudowny i słynący łaskami:
Sam zaś Obraz pomieniony, tej Matki Boga uznaje za cudowny i słynący łaskami;
dozwala takim go mianować, ogłaszać w kazaniach, wystawiać go ku publicznemu poszanowaniu, odprawiać przed nim modły i Msze Święte, składać pobożne ofiary i hołdy czci należącej się Matce Boga.
Odnotowane przez duchowną komisję łaski i cuda zebrał i opracował ks. Surmatowski z Kongregacji Poznańskiej zamieszczając je w książce wydanej przez Drukarnię Akademicką w Poznaniu z 1726 r. pod długim, barokowym tytułem Prospekt Miłosiernych Oczu, Przenajświetszej MARYI, na smutne ludzkiej niedoli przypadki…
Obraz przez wieki otaczany czcią wiernych, koronowany został na prawie papieskim w dn. 24 czerwca 1928 r. Uroczystego nałożenia koron dokonał ks. kardynał August Hlond, ówczesny Prymas Polski.